czwartek, 13 kwietnia 2017

Muszę poprawić swój angielski

No cóż czeka mnie wyjazd służbowy do kraju, w którym będę skazany na posługiwanie się językiem angielskim, w związku z tym postanowiłem, co bardzo spodobało się mojemu przełożonemu, podszlifować mój angielski. No dobrze ale na jaki kurs czy też jakie zajęcia się zapisać. Postanowiłem poradzić się specjalistów i wybrałem szkołę prywatną w której mogę podszkolić ten język. Po któtkim rekonesansie padło na Greenstone szkołę językową, która oferuje naukę kilku języków, nie tylko angielskiego.
Na początku konieczne było sprawdzenie mojego aktualnego poziomu języka. Dowiedziałem się w jaki sposób ustalić poziom przyswojenia języka angielskiego. Jest wiele metod jednak w tej szkole aby określić stopień znajomości języka angielskiego korzysta się ze Skali Rady Europy (CEFR)? Posiadane umiejętności językowa według Skali Rady Europy (Common European Framework of Reference). Jest to najczęściej stosowana skala, która pozwala dość dokładnie określić stopień znajomości językowej, co w moim przypadku było konieczne do dostosowania poziomu zajęć. Składa się ona z sześciu stopni: A1, A2, B1, B2, C1, C2. Oczywiście najniższy stopień to A1 natomiast C2, jak łatwo się domyśleć najwyższy. Hierarchia ta jest stosowana przez różnego rodzaju instytucje, wydawców, placówki dydaktyczne, szkoły wyższe – jest ona zdecydowanie najpopularniejsza ze wszystkich tego typu skali. Metodą do określenia naszej znajomości języka jest niesubiektywne udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy faktycznie potrafię to, co znajduje się w opisie poszczególnych poziomów wtajemniczenia. Dodatkowo po wstępnym określeniu poziomu znajomości języka otrzymałem do wykonania test oraz przeprowadzono ze mną krótką konwersację. Generalnie jestem bardzo zadowolony z szkolenia oraz profesjonalnego podejścia do sprawy. Polecam tą szkołę szczególnie jeżeli ktoś chce podszkolić angielski w Wieruszowie.

środa, 12 kwietnia 2017

Życie to ciągłe wybory...

Jeszcze kilka tygodni i upłynął by rok od ostatniego wpisu, no nieźle.
No cóż trozszkę byłem zarobiony.
Ale do rzeczy. Ostatnio znajomy meblował pokój córki, która ma się do niego przenieść po 4 urodzinach. Do tej pory spała w sypialni, wygoda rodziców, ale nadszedł czas na zmiany.
Meble poz łóżkiem już mieli kupione pozostała kwestia łóżka i dylemat, czy dziecko w tym wieku potrzebuje jeszcze łóżka z barierką.
Szukał informacji, przede wszystkim u znajomych i muszę przyznać że jest z tym bardzo różnie. Opinie rozkładały się mniej więcej po połowie. Dlatego ostatecznie wybrał wersję z barierką.
Mój syn miał barierkę i muszę powiedzieć że wielokrotnie w nocy miałem okazję znaleźć go "przyklejonego" policzkiem do niej i sądzę, że jednak się przydawała.
Wariant z barierką jest w dodatku standardem i nie trzeba za nią dodatkowo płacić, no chyba że w sieciówkach, gdzie łóżko kosztuje 200 zł, ale jak dobierzesz do niego niezbędne elementy, jak stelaż 50 zł, szuflada 90 zł no i materac 150 zł to wychodzi 450 zł za model super-economy.
Znajomy wybrał spoza oferty sieciówek takie łóżko z barierką
Z tego co wiem jest bardzo zadowolony.